Władze Klubu Wisły Kraków skontaktowały się z radnymi miasta Kraków z pomysłem na częściowe wyjście z długów. Zachęcają miasta do zakupienia band, wykorzystujących technologię led w wysokości 1,2 miliona złotych.
Czas zwrotu zapożyczonych pieniędzy
Październik 2019 roku to miesiąc, w którym zarząd Wisły miał zwrócić około 1,7 miliona złotych radzie miasta Kraków. Wysokość tej spłaty w założeniu miała pochodzić z legislacji telewizyjnych, które Wisła powinna uzyskać za wystąpienia w ekstraklasie. Wisła starała się już wielokrotnie zmodyfikować zadłużenie na inne powinności typu reklama czy inne zobowiązania.
Nowe propozycje dla miasta
Klub zaadresował kolejny pomysł do władz miasta, co nieco trzyma prezydenta i zarząd miasta w szachach. Pełniący obowiązki prezesa klubu, Piotr Obidziński wystosował pismo do rady miasta z sugestią zafundowania na ich obiekt sportowy specjalnych band ledowych o wartości 1,2 miliona złotych w ramach spłaty znacznej części długu o podobnej wysokości, po to, by przyłączyć kompleks band ledowych w strukturę akcesoriów stadionu miejskiego. W historii z podobnym pomysłem do władz miasta wyszedł zarząd klubu piłkarskiego Cracovia. Miało to miejsce w 2015 roku, kiedy to zarząd Gminny Krakowa wyposażył stadion, będący własnością miasta w system właśnie takich band o podobnej wartości. Gmina miejska zrealizowała taki zakup i ofiarowała bandy ledowe klubowi, który rozgrywał swe mecze na ich stadionie oraz dokonała odtrącenia długu tego klubu wobec Gminy Miejskiej Krakowa w wysokości kwoty, jaka wyniosła za zakup band.
Wynajmowane bandy
Stadion Wisły im. Henryka Reymana, mieszczący się przy ulicy Reymonta 20 nie posiada na własność swoich band. W trakcie rozgrywek na własnym stadionie, zarząd wypożycza specjalne pasy transmisyjne. Zakup band przez Gminę umożliwiłby zakończenie wynajmowania nośników reklamowych, co pomogłoby niewątpliwie finansom klubu. Dużą ulgę przyniosłoby także potrącenie przez Władze Miasta zadłużenia w kwocie 1,2 miliona złotych.